Przedstawił on też pierwsze plany roczne, które były wykorzystywane przez olimpijczyków przygotowujących się do starożytnych zawodów. W planach tych występowała poprzedzająca udział w olimpiadzie faza przygotowawcza, w trakcie której zawodnik brał również udział w kilku pomniejszych zawodach, których celem było sprawdzenie jego umiejętności. Plany te obejmowały również fazę odpoczynku, która następowała bezpośrednio po samej olimpiadzie.
Po podboju Grecji przez Rzym w roku 146 p.n.e. zaczęto stosować metodę treningu zwaną tetradami. Polegała ona na wprowadzeniu czterodniowego cyklu treningowego, który w zasadzie był takim krótkim mikrocyklem treningowym. Filostratus opisał tę metodę w swoim dziele „O gimnastyce”. Napisał, że przez system tetrad rozumiemy cykl czterech dni, w trakcie którego, każdy dzień jest poświęcony na inną aktywność.
Pierwszy dzień jest ogólnym przygotowaniem zawodnika, które go „przygotowują” do dalszych wyzwań. Obejmuje on ćwiczenia, które składają się z krótkich, ale intensywnych ruchów pobudzających zawodnika i przygotowujących go do następującego w kolejnym dniu ciężkiego treningu sprawdzającego.
W drugim dniu zawodnik jest poddawany ćwiczeniom maksymalnym obciążeniom, które sprawdzają jego możliwości. Są to najcięższe i najbardziej wyczerpujące ćwiczenia.
Dalej następuje trzeci dzień, który całkowicie poświęcony jest na odpoczynek i relaks, którego celem jest regeneracja organizmu i przywrócenie energii.
Czwarty dzień to średnio-ciężkie ćwiczenia.
System Filostratusa niestety nie dostarcza nam zbyt wielu informacji o objętości treningu i obciążeniu treningowym, które są jedną ze zmiennych przy treningu opartym na periodyzacji. Z tego co wiemy, system ten nie był zbyt popularny, jednak dzieło to pokazuje nam, że już w czasach starożytnych zdawano sobie sprawę z konieczności cyklicznej manipulacji intensywnością treningu na poziomie mikrocyklu treningowego.
Również rzymski lekarz Galen, żyjący w latach 129-217 n.e. wykazał swoje zainteresowanie intensywnością treningu greckich olimpijczyków. Dokonał on rozróżnienia między ciałem i umysłem, oraz wyraził potrzebę relaksu po treningu, na przykład w drodze kąpieli powodującej rozluźnienie psychiczne. W swojej książce „Zachowanie zdrowia” zasugerował, że po treningu sportowiec musi wziąć kąpiel, aby się zrelaksować, a potem powinien spożyć wartościowy posiłek. Galen przedstawił także propozycję prostego 10-miesięcznego programu treningowego na igrzyska olimpijskie, po którym (bezpośrednio przez zawodami) następował jeden miesiąc treningu bardzo specyficznego. Natomiast po Olimpiadzie jeden miesiąc był przeznaczony na odpoczynek i regenerację (co teraz nazywamy fazą przejściową).
Pomimo tego, że myśl starożytnych filozofów i lekarzy związanych ze sportem została zapomniana na ponad tysiąc lat, w niej właśnie upatrywać należy podwalin nowoczesnej nauki o treningu. Wielu współczesnych naukowców sportowych jawnie przyznawało się właśnie do klasycznych zasad opisywanych przez Filostratusa czy Galena. Ale o tym w kolejnej części artykułu.